Kredyt hipoteczny to często jedyna droga do nabycia własnej nieruchomości. W sytuacji, gdy ceny mieszkań od kilku lat utrzymują się na wysokim poziomie, a przeciętna pensja nie pozwala odłożyć funduszy na przyszły zakup własnej nieruchomości, nie dziwi zainteresowanie kredytami hipotecznymi. Dostępność tych kredytów staje się jednak coraz mniejsza z powodu wdrażania bardziej restrykcyjnych rekomendacji dotyczących udzielania pożyczek. Najnowsza rekomendacja ogranicza wielkość miesięcznej raty kredyty do maksymalnie 50 procent dochodów. Dodatkowo, w obliczeniach zamiast rozłożenia na 30 lat, rekomendacja zezwala na maksymalnie 25 lat rozłożenia rat. Takie zmiany zdecydowanie odbiły się na klasie średniej, która nie jest w stanie uzbierać wystarczających funduszy na własne „M”, a teraz banki odmawiają im udzielenia kredytu.
Obecnie są dostępne projekty rządowe, które wspomagają młode rodziny w zakupie pierwszego mieszkania. Co jednak z osobami starszymi, które przez wiele lat nie mogły sobie pozwolić na zakup mieszkania, mają obecnie coś odłożone na wkład własny, lecz po najnowszych zmianach nie kwota ta nie wystarczy na udzielenie im kredytu na mieszkanie? Jest to obecnie poważny problem. O ile rząd myśli o osobach młodych, to ludzie w średnim wieku są całkowicie pomijani, bez jakichkolwiek szans na wsparcie. Bardzo często jedyną opcją są wtedy TBS-y. Nie jest to jednak mieszkanie własnościowe, którym można swobodnie zarządzać. Miejmy nadzieję, że sprawy nie zostawią samej sobie i ktoś podejmie pewne działania, które sprawią, że dostępność do mieszkań będzie większa – ni tylko dla osób młodych.
Więcej informacji na ten temat znajdziecie na stronie: Mieszkania Bydgoszcz
